Na etykiecie można znaleźć podział składników na trzy główne kategorie takie jak:
Zasada jest prosta. Im bardziej ogólna czy nieprecyzyjna jest lista składników, tym większa szansa na to, że producent nie ma się czym pochwalić.
Na początku trzeba zaznaczyć, że psy są typowymi mięsożercami, a białka pochodzenia roślinnego przyswajają w niewielkim stopniu, więc weganizm się tutaj nie sprawdzi. Z tego wszystkiego wynika, że mięso powinno być na pierwszym miejscu w składzie i procentowo powinno go być jak najwięcej. Owoce i warzywa są głównym źródłem witamin, enzymów i antyoksydantów w psiej diecie. Niektóre z nich (takie jak np. pulpa buraczana) są również bardzo dobrym źródłem włókna pokarmowego, które sprzyja funkcjonowaniu mikroflory układu pokarmowego i zdrowiu jelita grubego.
Obecność w psich karmach zboża nie jest niczym wyjątkowym i nie jest najgorsza. Jednak jest duża szansa, że całe ziarna zbóż dodawane do karmy zawierają także białko, które może uczulać Twojego psiaka. Należy zaznaczyć również, że zboża jako składnik pokarmowy w naturalnej diecie praprzodków psów nie występował, a jeżeli już to miał bardzo niewielki udział. Dlatego karmy zawierające około 40-50% zbóż w składzie uznawane są po prostu jako nienaturalne.
Zwracaj uwagę na to co je Twój pupil. Wpływa to znacząco na jego ogólną kondycję i może zapobiec wielu chorobom w przyszłości. Czytaj bardzo dokładnie skład i zwracaj uwagę na wartości procentowe.